O co najczęściej pytają klientki/klienci ?


O co najczęściej pytają klientki/klienci  „ Czy mój mąż mnie zdradza? Czy uda mi się zajść w ciążę ? Czy powinnam wyjechać za granicę?” Codzienne sprawy i życiowe wybory kilka pytań i odpowiedzi, ciekawe historie.

Klient ?

- Każdą klientkę traktuję jak przyjaciółkę – Omawiam z nią sytuację, w której się znalazła. Uważam, że suchy komunikat o tym, co widzę w danym rozkładzie to stanowczo za mało! Kobieta, która do mnie przychodzi ma prawo oczekiwać obszernej porady, analizy różnych dróg wyjścia.

Moje doświadczenie z kartami.

- Zajmuje się kartami od 20 stu lat. Złapałam bakcyla jeszcze jako dziecko, gdy patrzyłam jak wróży moja ciocia. Potem sama wnikałam w znaczenia kart i rozkładów tarota. A gdy dowiedziały się o tym koleżanki ze szkoły średniej i później studiów, nie mogłam się opędzić. Najważniejsze oczywiście były sprawy miłosne. Do dziś dziewczyny wspominają, że dzięki niej wybrały właściwego faceta i cieszą się rodzinnym szczęściem.

Wróżby to moja pasja.

- Wróżenie od zawsze traktowałam bardzo poważnie, zresztą, jak mogło być inaczej? Rozmawiamy przecież o najważniejszych życiowych problemach człowieka. Tyle że nie zawsze ów człowiek jest otwarty na informację i gotów jest je zaakceptować. Zdarza się tak zwłaszcza wtedy, gdy wróżba nie spełnia jego oczekiwań. A przecież często to, co wydaje się mało pomyślne, z czasem okazuje się najlepszym rozwiązaniem…Jak u Magdy

Autentyczna historia

- Magdalena to klientka, która długo opierała się prawdzie. – Kilkanaście miesięcy temu mój mąż zaczął się dziwnie zachowywać- opowiada kobieta. – Długo siedział w pracy, w łazience szeptał coś do telefonu, natychmiast kasował SMS-y – opowiada Magdalena. – Seksu unikała jak ognia, a wieczory spędzał przy komputerze. Myślałam że przestałam być dla niego atrakcyjna. Zajmowałam się opieką nad naszymi małymi córeczkami i już nie byłam taka „rozrywkowa” jak kiedyś. Poszłam do wróżki, by mi powiedziała co mam zrobić, by to zmienić. I czy muszę, bo może to tylko chwilowe…W kartach jednak wyszło, że mąż ma kochankę i chce się rozwieść. Nie uwierzyłam! Jednak w kartach za każdym razem wychodziło to samo. Nie mogłam przestać o tym myśleć. Żeby się uspokoić wynajęłam detektywa, który po kilku dniach pokazał mi zdjęcia męża całującego się z blond kociakiem. Wychodzili z hotelu. Przeżyłam szok. Gdyby nie wróżba, mąż zostawiłby mnie z niczym bo nie wiedziałabym o jego zdradzie. A tak, postanowiłam walczyć w sądzie o swoje prawa.

Metody wróżb

- Na początku seansu nie pytam, jakie klient ma dylematy. Podczas pierwszego rozkładu karty mówią same i zawsze poruszają najistotniejsze sprawy. Już po chwili widać, czy chodzi o dom,pracę, miłość. Czasami karty wskazują na chorobę i doradzają wizytę u specjalisty. Albo zwracją uwagę, że ktoś w pracy knuje intrygi. Po pierwszym rozkładzie przychodzi pora na zadawanie pytań. Wróżka stawia wtedy karty na konkretne osoby czy sytuację..

Zła/niepomyślna wróżba

- Zdarzy się, że wróżba nie jest pomyślna. Ale w żadnym wyspadku nie należy się załamywać! W życiu nie ma jednego ustalonego wariantu. Prosi się karty o pomoc i one pokazują, co zrobić, aby uniknąć nieszczęścia.

Autentyczna historia

- Dowiedziałam się, że prawdopodobnie stracę pracę – wspomina Mariola.- Właściwie to wróżka potwierdziła to,czego się spodziewałam. Byłam sekretarką w niewielkiej firmie, w której zmienił się szef. Nowy chciał dać posadę swojej znajomej. Jednak wróżka powiedziała, bym się z tym nie przejmowała, bo karty wskazywały, że sprawy znakomicie się dla mnie ułożą. Mimo to wypowiedzenie było dla mnie ciosem… Nie załamałam się jednak, wysyłałam kolejne CV.
Rzeczywiście, nie musiałam się martwić. Zostałam zaproszona na rozmowę, spodobałam się pracodawcy i dostałam posadę. Nową pracę polubiłam od pierwszego dnia i znakomicie się w niej czuję. Czasami wspominam że karty pokazały jeszcze inną drogę. Mogłam walczyć z byłym szefem, ponieważ wiedziałam że nie zawsze postępuje zgodnie z prawem. Na tym rozwiązaniu nikt by jednak nie zyskał… A wróżka pomogła jej odnaleźć drogę do szczęści i spokoju.

Jakie klienci zadają pytania czy są takie które potrafią mnie zaszokować lub zaskoczyć?

Trudno mówić o najdziwniejszych, bo dla osoby, która je zadaje, są zupełnie naturalne. Tarot daje nam szerokie możliwości , dlatego można zadawać wiele pytań i nie bać się ich „wyjątkowości” Muszę jednak przyznać- niektóre są specyficzne, jak choćby te dotyczące …samopoczucia zmarłej osoby. Zdarzały mi się też klientki które pytały jaki rodzaj seksu uprawia ich mąż z kochanką. Z kolei miłośników czworonogów interesuje samopoczucie psa, kiedy zostaje sam w domu. Chyba najbardziej makabryczne dotyczyło ewentualnych konsekwencji zabójstwa.. Zadała je klientka która myślała o „pozbyciu” się własnego męża

O co pytają kobiety o co mężczyźni:

To zapewne wielu zaskoczy, ale zauważyłam, że w ostatnim czasie częściej interesują ich sprawy sercowe niż finansowe, co ciekawe panowie z dużo większym luzem podchodzą do tarota, nie denerwują się i nie myślą, że całe życie zależy od jednego rozkładu kart. Ze względu na ten psychiczny komfort tarot z nimi dobrze wsółpracuje, bo nie generują niepotrzebnych emocji.. a te czasem potrafią niezłego bałaganu narobić. Tarot jest bardzo czułym narzędziem


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zdrada w Tarocie

Tęsknota w Tarocie. Które karty "tęsknią" ?

Tarotowe Królowe w pigułce I. Królowa Buław